Coś mi ostatnio nie po drodze z wpisami. Ale na wszystko znajdzie się wymówka, a to za ładna pogoda, a to zajęte wieczory na xxx, a wreszcie rozładowana klawiatura w tablecie, a pisanie posta stukając w ekran to nie dla mnie.
Jakiś czas temu udało mi się skończyć trzecią część samplera kuchennego.
Herbatki prezentują się tak:
Do kompletu wcześniej prezentowane były kawy:
I wyjątkowo energetyczne kolorystycznie koktajle:
Wszystkie trzy razem prezentują się tak:
Następna prezentacja po oprawie:)